W pierwszą sobotę września w Treblince spotkano się by oddać hołd pomordowanym w Karnym Obozie Pracy i wszystkim ofiarom drugiej wojny światowej oraz modlono się o pokój w Syrii. W uroczystościach patriotyczno-religijnych wzięło udział około 400 osób.
Wśród nich byli więźniowie: Irena Jacewicz-Ziółkowska i Zygmunt Chłopek. Przybyli m.in.: Jacek Kozłowski – wojewoda mazowiecki, Andrzej Łuczak- dyrektor Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Romów oraz Ofiar Holocaustu, Krzysztof Bukowski- prokurator Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Koszalinie, Maria Koc- radna sejmiku Województwa Mazowieckiego i Andrzej Silny- kierownik Delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Siedlcach. Nie zabrakło też młodzieży szkolnej, harcerzy i kombatantów.
Zebrani przeszli drogą krzyżową od żwirowni do miejsca straceń. Tam odbyła się msza święta, której przewodniczył ks. Ryszard Zalewski, proboszcz parafii Trójcy Przenajświętszej w Prostyni. – Gdyby nie te krzyże i wołające kamienie, nikt by nie przypuszczał, że tutaj przed laty, ludzie tak bardzo cierpieli – mówił podczas kazania Ryszard Zalewski. – Kochani, to właśnie Boży ład wpisany jest w naturę oraz w życie człowieka, ale jeżeli człowiek zburzy ten porządek i zacznie z nim walczyć, wtedy stanie się to, co miało miejsce na tej pięknej, choć tak zniekształconej złością i nienawiścią ziemi. Droga młodzieży przenieście pamięć o tym, co działo się tutaj na kolejne pokolenia i starajcie się realizować Boży zamysł oraz bądźcie ludźmi takiego sumienia, jakiego nauczał nas ojciec święty, błogosławiony Jan Paweł II. Tylko wtedy dzięki wam, będziemy mogli się cieszyć naszą polską ziemią, piękną sosną, brzozą, łanem żyta i pszenicy albo też bursztynowym świerzopem i gryką, jak śnieg białą. Módlmy się wszyscy o to, abyśmy budowali Boże dobro i przyszłość opartą na przykazaniach.
Chwile refleksji i zadumy wywołały wspomnienia Ireny Jacewicz-Ziółkowskiej. Była więźniarka uciekła na chwilę myślami w czasy, kiedy przebywała na terenie obozu pracy.
– Warunki były okrutne – mówiła Irena Jacewicz. – Brakowało jedzenia, koców i wody. Praca tak mnie wyczerpała, że nie pamiętam już nawet, gdzie stał mój barak. Pamiętne są jednak dni, kiedy katowano i zabijano ludzi. Nigdy też nie zapomnę mojego pięciodniowego karceru w bunkrze, do którego trafiłam wraz z dwoma, innymi kobietami za pomoc jednemu więźniowi. Ledwo wyszłyśmy z tego zajścia z życiem. Nie wszystkim to jednak było dane, wielokrotnie byłam świadkiem morderstw, tortur i grabieży. W obozie zostałam do końca, do pierwszego sierpnia 1944 roku. Wtedy to pozwolono nam opuścić obóz. Jeszcze teraz widzę siebie biegnącą do bliskich, do domu – dodała na koniec.
Wojewoda Jacek Kozłowski przypomniał jak ważnym miejscem jest Treblinka i zaprosił wszystkich zgromadzonych na spotkanie, które odbędzie się 2 sierpnia w ramach projektu „Jesteśmy razem”. Wówczas spotkać ma się kilkuset uczniów z Polski i Izraela.
Krótkie przemówienie w imieniu społeczności Romskiej wygłosił Andrzej Łuczak. Wspomniał on o 500 tysiącach wymordowanych podczas drugiej wojny światowej Romach i swoim dziadku, który był jednym z więźniów obozu pracy w Treblince. – Udało mu się zbiec mimo skrajnego wycieńczenia. Zmarł jednak dwa tygodnie później w jednym z warszawskich szpitali. Taki był też los tysięcy Romów, mordowanych często anonimowo, bez ewidencji, bez pamięci i w zapomnieniu. Niech historia będzie najlepszą nauczycielką życia. Aby to, co działo się tutaj oraz w innych miejscach hitlerowskiej kaźni nigdy się nie powtórzyło – podsumował.
Na zakończenie obchodów zostały złożone kwiaty pod pomnikiem i zapalno znicze. Spotkanie zakończyło się wspólną modlitwą o pokój w Syrii. Uroczystości wrześniowe uświetniał podkład muzyczny „Kwintet Dawidowy” i „Psalm 30” skomponowany przez Juliusza Pietrachowicza.
Lista gości
Więźniowie:
Irena Jacewicz-Ziółkowska, Zygmunt Chłopek
Przedstawiciele władz, stowarzyszeń i związków:
1. Jacek Kozłowski – Wojewoda Mazowiecki.
2. Krzysztof Bukowski – Prokurator Delegatury IPN w Koszalinie.
3. Andrzej Łuczak- dyrektor Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Romów
4. Maria Koc – Radna Mazowieckiego Sejmiku Województwa Mazowieckiego.
5. Andrzej Silny – Kierownik Delegatury Urzędu Województwa Mazowieckiego w Siedlcach.
6. Sławomir Kordaczuk – Zastępca dyrektora Muzeum Regionalnego w Siedlcach.
7. Juliusz Pietrachowicz – Profesor Akademii Muzycznej, znany kompozytor i puzonista.
8. Jan Słomiak – Burmistrz Miasta i Gminy Kosów Lacki.
9.Stanisław Kuziak – Przewodniczący Rady Gminy Kosów Lacki.
10.Związek Kombatantów RP Z Kosowa Lackiego z prezesem Leonardem Domańskim.
Szkoły i organizacje:
1.Szkoła Podstawowa im. J. Korczaka w Jasienicy na czele z opiekunem Elżbietą Grynfelder.
2.Szkoła Podstawowa im. Zesłańców Syberyjskich w Kalinowie z opiekunem Agatą Murawską.
3.Szkoła Podstawowa im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Kosowie Lackim z dyrektorem Grażyną Niemierką.
4.Publiczne Gimnazjum im Aleksandra Kamińskiego w Kosowie Lackim z dyrektorem Elżbietą Radomską i 40. oraz 41. drużyną harcerską „Kamyk” w Kosowie Lackim.
5.Liceum Ogólnokształcące im. Orła Białego w Kosowie Lackim z dyrektorem Hanną Przesmycką.
6.Publiczne Gimnazjum Nr 1 im. ks. płk Antoniego Warakomskiego w Jasienicy z opiekunem Agnieszką Iwanowską.
7.Zespół Szkół Salezjańskich w Sokołowie Podlaskim na czele z ks dyrektorem. Dariuszem Matuszyńskim.
8. Zespół Szkół Gminnych im. Jana Pawła II w Prostyni z dyrektorem Ewą Szymanik.
9. Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Władysława Reymonta w Sokołowie Podlaskim z dyrektorem Tomaszem Grzegorczykiem.
Straż honorową pełnili żołnierze z Jednostki Wojska Polskiego z Komorowa z dowódcą plutonowym Dariuszem Michalikiem oraz harcerze. Nad bezpieczeństwem czuwała jednostka KPP z Sokołowa Podlaskiego, Ochotnicza Straż Pożarna z Kosowa Lackiego i karetka pogotowia.
Przemówienie Dyrektora Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Romów oraz Ofiar Holocaustu Andrzeja Łuczaka
Szanowni Państwo!
Dziękuję serdecznie za zaproszenie i za to, że możemy wspólnie uczestniczyć w dzisiejszych obchodach. Nasza zwykła obecność dzisiaj, w miejscu śmierci i kaźni setek tysięcy ludzi jest hołdem dla wszystkich ofiar nazistowskiego terroru. Wśród ofiar tutejszego obozu byli także Romowie, który obok Żydów, Polaków i innych narodowości byli mordowani w sposób bestialski, masowy i zaplanowany. Nikt dokładnie nie wie ilu Romów tak naprawdę zginęło w czasie drugiej wojny światowej. Najostrożniejsze szacunki mówią o śmierci 500 tysięcy Romów z różnych krajów europejskich, co stanowiło około 70% ówczesnej populacji romskiej. Wśród ofiar, więźniów tutejszego obozu był także mój dziadek, któremu udało się uciec, zbiec. Wycieńczony morderczą pracą obozową umarł dwa tygodnie później w jednym z warszawskich szpitali. Taki był niestety los tysięcy ofiar w czasie ostatniego konfliktu światowego. Taki też był los tysięcy Romów, mordowanych często anonimowo, bez ewidencji, bez pamięci i w zapomnieniu. Niech historia będzie najlepszą nauczycielką życia. Aby to, co działo się tutaj oraz
w innych miejscach hitlerowskiej kaźni nigdy się nie powtórzyło. A następne pokolenia ludzi różnych narodowości wyciągną wnioski z tego, co działo się w Treblince.
Z wyrazami szacunku, prezes Związku Romów Polskich, członek komisji wspólnej rządu
i mniejszości narodowych i etnicznych Roman Chojnacki
Dyrektor Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Romów oraz Ofiar Holocaustu – Andrzej Łuczak