Razem czy osobno?
Jednym z gości uroczystości polsko-izraelskich, które odbyły się 25 października w Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince pod tytułem „Jesteśmy razem” był Don Snyder, dziennikarz z USA, zaproszony do muzeum przez Ministerstwo Spraw Zewnętrznych.
Przyjechał on specjalnie po to, by porozmawiać z polską młodzieżą o Holocauście, wiedzy na temat życia przedwojennego Żydów i przejawach antysemityzmu. W dyskusji wzięły udział dwie licealistki z Mińska Mazowieckiego i dwóch uczniów z Parysowa.
– W jaki sposób wpłynęły na ciebie warsztaty, przeprowadzone na temat historii polskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata na twój stosunek do Żydów? – pytał Don Snyder.
– Kiedy wymaga tego potrzeba, zawsze staję w obronie ludności żydowskiej, gdyż wiem, że to nie pochodzenie świadczy o człowieku, ale jego wnętrze – mówiła Andżelika z Mińska Mazowieckiego. – Historia Żydów w Polsce jest bolesna i trudna, dlatego nie pozwalam się z niej wyśmiewać tym, którzy nie szanują życia ludzkiego. – Warsztaty, w którym uczestniczyliśmy wspólnie z młodzieżą izraelską tylko potwierdziły to, że tak naprawdę nie ma między nami żadnych granic – dodała Edyta. – Oglądamy te same filmy, czytamy te same książki, no może jedyną różnicą jest to, że Izraelczycy mają specyficzne poczucie humoru i są bardziej otwarci. – Czy w twoim pokoleniu drzemie poczucie odpowiedzialności za pamięć tego, co się tu wydarzyło? – drążył temat dziennikarz. – Tak, ta historia nie może umrzeć – podkreślił Michał z Parysowa. – Ważną rolę w moim życiu spełnili dziadkowie i rodzice, gdyż to oni opowiedzieli mi to, co działo się w mojej okolicy podczas II wojny światowej. Dużo przyniosła mi też szkoła dialogu oraz lekcje języka polskiego i historii. Jednak nie wszyscy młodzi ludzie są zainteresowani historią Żydów. Niektórzy moi koledzy wręcz z nich żartują. – Dlatego antysemityzm jest wielkim problemem – wtrącił się Michał. – Można powiedzieć, że nasi rówieśnicy są czarni albo biali. To znaczy albo pamiętają o smutnych losach Żydów i szanują ich bolesne doświadczenia, albo ich nienawidzą. Dlatego ważne jest kultywowanie pamięci poprzez poznawanie życia, takich ludzi jak Janusz Korczak, czy Irena Sendlerowa.
Po zakończeniu wywiadu uczniowie wraz z Donem Snyderem udali się na uroczystości główne pod pomnikiem.